Jest mi niezmiernie miło poinformować, że coraz częściej na
blogu będą pojawiać się posty poświęcone bieliźnie. Jest to efekt współpracy,
jaką nawiązałam z firmą Axami (axami24.pl). Wkrótce poznacie moją opinię na
temat produktów, jakie oferują swoim klientom. Tymczasem zapraszam do
zapoznania się z wywiadem Agnieszki Świst-Kamińskiej (szkolameskiegostylu.pl) z
brafitterem, jednym z kilku w Polsce, zajmującym się profesjonalnie doborem
bielizny. Zapraszam do lektury!
Bielizna to najważniejsza część ubioru.
Podczas moich poszukiwań cool huntingowych często spotykam
na swojej drodze ludzi, z którymi rozmawiam o ich życiowych wyborach. Tak też
się stało, kiedy szukałam inspiracji do promocji wyjątkowej marki bieliźnianej
Axami.
Przebiegłam myślami po nadchodzących światowych trendach,
które za parę chwil zaskoczą nas nową ofertą bielizny. Pewnie ku ogromnemu
zadowoleniu pań i panów bielizna zmieniła dziś oblicze i jest najważniejszą
częścią kobiecej garderoby. Cieszy mnie każda moja wizyta z klientką w salonie
z bielizną, gdzie panie zaczynają wybierać i myśleć jak Francuzki czy Włoszki.
Chcą pięknej, ale też świetnie uszytej i dobrze dopasowanej bielizny. Francuska
bielizna jak perfumy zawsze była wykwintna i często frywolna. Wynika to choćby
z umiłowania Francuzów do kabaretów takich jak Lido de Paris.
Polskie marki dorównują swoimi produktami światowym i
oferują nam nie tylko różnorodność wyboru, ale przede wszystkim świetną jakość
materiałów.Kupując bieliznę, pamiętajmy o tym, że jest to najważniejsza
część naszego codziennego ubioru – jeśli jest kolorowa, może nas pozytywnie
nastrajać. Kolor różowy czy czerwony może dodać nam energii, ta w kolorze
eleganckiej czerni sprawi, że poczujemy się jeszcze bardziej kobiece i
seksowne. Nie ma nic bardziej kuszącego niż piękna bielizna. Paryżanki mawiają, że jeśli chcesz wzbudzić zazdrość
ukochanego, kup sobie nową piękną bieliznę, otul się zapachem i spotkaj ze
znajomymi. I właśnie w takich okolicznościach spotkałam mojego rozmówcę, który
opowiedział mi o tym, że panie chętnie przychodzą do niego, słuchają jego rad
jako brafittera i radzą się go w wyborze odpowiedniej bielizny.
O to, jak dobrać odpowiedni rozmiar biustonosza, na co
zwrócić uwagę i czego unikać, zapytałam jednego z kilku tylko mężczyzn w Polsce
zajmujących się zawodowo doborem bielizny.
Kim jesteś?
Pochodzę z małej miejscowości oddalonej 100 km od Warszawy.
Od dzieciństwa przebywałem w otoczeniu płci pięknej względu na nieliczną grupę
męską moich rówieśników. Moja drobna budowa ciała nie pozwalała mi na
wykonywanie cięższych prac przypisanych mężczyznom. Szukając zajęcia
odpowiedniego dla mnie, pomagałem mamie w domu, a wolne chwile spędzałem z
koleżankami, poznając ich naturę, wrażliwość oraz zmysłowość. Gdy dorastałem,
mama i moje rówieśniczki coraz częściej liczyły na moją pomoc w wyborze ubioru,
dodatków, a nawet fryzury czy make-upu. Po szkole średniej pełen ambicji
przyjechałem do stolicy. Rozpocząłem studia, wynająłem mieszkanie z
koleżankami, z którymi do dziś mam kontakt. Szukałem pracy związanej z moją
fascynacją i zainteresowaniem modą, dlatego złożyłem aplikację do salonu z
bielizną i asortymentem damskim. Chciałem być tam, gdzie będę się czuł dobrze,
czyli wśród kobiet. Już od pierwszych dni pracy bardzo szybko odnalazłem się w
butiku z bielizną damską, zdobyłem stałe klientki, które regularnie odwiedzają
sklep. Obecnie jestem jednym z nielicznych mężczyzn w Polsce zajmujących się
brafittingiem i doborem damskiej bielizny. Na co dzień pracuję w salonie z
bielizną damską w jednym z warszawskich centrów handlowych.
Jak klientki reagują na pracę z Tobą?
Trzeba rozgraniczyć, czy pani była u mnie wcześniej, czy
nie. Stałe klientki znają mnie i mój profesjonalizm. W pełni ufają mi, dzięki
temu nie są skrępowane – to owoc mojej 4-letniej pracy z klientkami. Pytają się
o mnie, gdy mnie nie ma w pracy. Często mnie chwalą. Natomiast panie, które
widzą mnie pierwszy raz, są nieufnie. Ale wystarczy wymiana kilku zdań,
będących badaniem potrzeb, oczekiwań klientki, by przekonać ją do mojej osoby. W
pracy jestem profesjonalny i zaangażowany w to, co robię.
Jak budujesz zaufanie klientek?
Na zaufanie klientek składa się kilka czynników. Uważam, że
przede wszystkim moje podejście. Jestem osobą miłą, otwartą, komunikatywną,
uśmiechniętą i chętną do współpracy. Słucham i prowadzę dialog, podchodząc do
każdego indywidualnie. Moje zachowanie jako doradcy jest równoznaczne z moją
naturą – jestem pomocny i pełen empatii. Zaufanie także buduję poprzez
pokazanie klientce potrzeby skorzystania z fachowej obsługi profesjonalisty.
Ufność zdobywam również dzięki schludnemu ubiorowi, drobnej figurze oraz tym,
że mam na szyi specjalny centymetr brafittera.
Jakie są kluczowe zasady dobrze dobranego biustonosza?
Aby dobrze dobrać biustonosz, należy kierować się czterema
złotymi zasadami. Pierwsza z nich to prawidłowy pomiar obwodu pod biustem i w
biuście. Służy do tego centymetr, który mierzy szerokość piersi oraz ich
głębokość. Różnica w pomiarach daje wielkość miseczki. Natomiast obwód powinien
być skrócony o 5 cm i zaokrąglony do niższej granicy. Pamiętajmy o tym, że
niektóre panie nie lubią mieć mocno ściśniętego biustonosza. Wiele zależy też
od materiału, z jakiego wykonany jest dany produkt, jednak zawsze biustonosz
zapinamy na ostatnie zapięcie. Materiał z czasem się rozciąga. Dobrze dobrany
stanik leży poziomo. Następna zasada mówi o zwróceniu uwagi na fiszbiny: na ich
długość i czy są odpowiednio ułożone pod biustem. Kolejna reguła to wcześniej
wspomniana odpowiednia głębokość miseczek. Miseczka powinna zbierać całą pierś.
Ostatnią kluczową wytyczną jest długość i szerokość ramiączek – panie o
większym biuście powinny mieć biustonosz na szerokich ramiączkach. Dopasowane
ramiączka powinny być dość napięte, ale nie na tyle, aby spoczywał na nich
ciężar piersi.
Do salonu wchodzi klientka. Czy od razu widzisz źle dobrany
biustonosz?
„Na pierwszy rzut oka” zauważam zły fason, niezbierający
piersi, za małe miseczki. Kolejna rzecz to zła długość fiszbiny, wbijająca się
w pierś, „tnąc ją”, z czasem nawet deformując. Źle wyregulowane ramiączka
pokazują piersi na nieodpowiedniej wysokości.
Podsumowując, idealnie dobrany biustonosz leży prawidłowo,
obejmując całą pierś. Ciężar biustu utrzymują plecy poprzez dolną taśmę, a nie
ramiączka. Niedopuszczalne są „bułeczki” pod pachą lub nad linią miseczki. Aby panie nie popełniały tych błędów, potrzebny jest
profesjonalny doradca w dziedzinie brafittingu.
Dziękuję za rozmowę. Zapraszamy tymczasem do salonu www.axami24.pl , gdzie znajdą Panie
szeroką gamę fasonów i modeli, a uśmiech zadowolonych klientek będzie dla nas
najlepszą nagrodą.
Rozmawiała Agnieszka Świst-Kamińska - łowca trendów, coolhunter, style coach.
Wspaniale wskazowki, musze sama dokladnie przyjrzec sie czy mam wszystko odpowiednio zmierzone:))
OdpowiedzUsuńSama bielizna jest cudowana!!!!
Zauważyłam, że ostatnio więcej pieniędzy wydaję na bieliznę, niż na ubrania czy kosmetyki. Fakt, sama ją sobie dobieram i na pewno, okiem profesjonalisty, popełniam każdy możliwy błąd. Szkoda, że pracownice sklepów z bielizną często oceniają klienta po wyglądzie i nie pomogą, nie zainteresują się, kiedy wchodzę np. w dresie, bo akurat pojechałam na spożywcze zakupy. Myślę też, że każda z nich powinna mieć zapewniony kurs braffitingu.
OdpowiedzUsuńdobór stanika to najważniejsza rzecz jeśli chodzi o damską garderobę. To dzięki niej nasze piersi układają się tak jak powinny i czujemy się atrakcyjne .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Zocha
Kto by pomyślał, że mężczyzna może tyle wiedzieć o damskiej bieliźnie.
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy z tak ekskluzywną marka bielizny.
Nawet w kiepski dzień, w zaplamionym dresie... gdy mam na sobie seksowną bieliznę-czuję się nieziemsko :D
OdpowiedzUsuńŁatwiej mi wydać więcej kasy na dobrą i dopasowaną, a do tego seksowną-kobiecą bieliznę, niż na zwykłe ciuchy.
Przepiękne :) i jakie kobiece :D
--------------------------
www.kolor-owanka.blogspot.com / www.kolorowanka-fit.blogspot.com